Konflict, czyli Kemal i Rob Data, wirtuozi neurofunku, to artyści, których produkcje miały wpływ na wielu znanych i wciąż aktywnych producentów łamanych bitów. Warto choćby wspomnieć, że magazyn Knowledge ich utwór „Messiah” okrzyknął najważniejszym dla rozwoju muzyki drum and bass w poprzedniej dekadzie. Połowa duetu – Kemal – zremiksował niedawno wydany utwór polskiego producenta rezydującego w UK – Łukasza Żeleznego aka Deejay Delta – zatytułowany – jakże na czasie – „Quarantine”.
Współpraca z Kemalem jest prawdopodobnie jednym z najważniejszych wydarzeń dla mnie jeśli chodzi o moją działalność muzyczną – mówi Delta – Z muzyką duetu Konflict a później już samego Szkota (bo trzeba tu nadmienić że Kemal rezyduje w Glasgow) miałem do czynienia od roku 2001. I już wtedy widziałem że to jest zupełnie nowy, inny wymiar neurofunku. Przeplatany orientalnymi brzmieniami, wplatanymi bongosami i basem takim jakiego nie da się podrobić. „Ethnicity” skomponowane razem z Dom & Roland’em to jedyny przykład wykorzystania koncepcji muzyki mikrotonowej jaki znam z kręgu drum and bass – dodaje.
W 2004 roku Kemal postanowił wycofać się z produkcji muzyki. Odbiło się to szerokim echem w mediach, zwłaszcza społecznościowych. Od pytan „co się stało z Kemalem?”, „gdzie on jest?” Zaroiło się na Reddicie. – To była spora strata dla drumandbassu i dla mnie osobiście – mówi Delta.
Nagle Kemal ogłosił powrót. W grudniu 2019 zagrał w Łodzi, później miał grać wraz z Ed Rushem i Opticalem z Virus Records oraz Optivem z Cause4Concern w Londynie. Ten ostatni, niestety, niedługo przed imprezą odszedł w tragicznych okolicznościach. W hołdzie dla artysty tego wieczoru zagrał CZA (również z C4C).
Na zdjęciach z londyńskiej imprezy Łukasz znalazł siebie. – Otagowałem się na nim i wtedy odezwał się do mnie niejaki Sami, jak się później okazało – brat Kemala – Rozmawialiśmy długo, także przez telefon, o Kemalu, jego powrocie i planach. Sami to bez wątpienia fan nr 1 Kemala – opowiada Delta.
Na początku lutego miała się odbyć pierwsza impreza z serii Let’s Gro (czyli 'Dorośnijmy’). Jest to cykl imprez organizowany przez JungleAndy w Glasgow. Imprezy w małych, nawet powiedział bym mikro klubach. Brak alkoholu oraz jedzenie vege to kolejne rzeczy które sprawiają że te imprezy są inne od wszystkich. I to właśnie na tej imprezie Delta osobiście poznał Kemala. – Szczególnie ciekawym w rozmowie był temat komponowania w niepopularnych metrum – mówi producent – Impreza była fantastyczna. Jak za starych dawnych lat w chorzowskim Inkubatorze czy w krakowskiej Strefie 22. Znowu wszyscy mieliśmy po 20 parę lat – opowiada.
Utwór „Quarantine” to w oryginale bardziej drumstep niż drum and bass. Napisany został na Rolandach Fantomie i FA-08 a masteringiem zajął się Skynet (znany niektórym z duetu Stakka & Skynet). – To z czego jestem najbardziej zadowolony to fakt że metrum tego utworu to 7/4. Niestety takie metrum sprawia że utwór jest praktycznie niemiskowalny podczas imprez (no chyba że z kolejnym utworem na 7/4) – opowiada Deejay Delta.
– I tu słychać bezdyskusyjny geniusz muzyczny Kemala – mówi dalej – ojciec neurofunku stwierdził że to się musi dać zmiskować. Dlatego remix nie tylko jest drum and bassem ale posiada zmienne metrum. Początek i koniec to 4/4 natomiast środek to 7/4. W ten sposób pomimo egzotycznego metrum można go miksować podczas grania setów djskich.
Więcej na:
https://kemalrobdata.bandcamp.com/
https://deejaydelta.bandcamp.com/
Konflict:
Kemal + Rob Data, (Konflict), jedni z najbardziej wpływowych producentów i pionierów gatunku neurofunk. Po 15 latach przerwy Kemal wraca z nowym materiałem oraz featuringami. Cyfrowe wydanie obszernego katalogu z niepublikowanymi utworami oraz nowymi remiksami nastąpi w najbliższych miesiącach na profilu artystów który znaleźć można na platformie Bandcamp. https://kemalrobdata.bandcamp.com/
DeeJay Delta:
Łukasz Żelezny, znany jako DeeJay Delta jest artystą muzyki elektronicznej mieszkającym od 15 lat w Londynie. Jako muzyk działa w nurcie dark drum and bass, m.in. techstep, neurofunk. Remiksował m.in. Sidneya Polakiem, a także był remiksowany przez znanych producentów jak Prolix czy Skynet. Po kilku latach przerwy powraca z nowym materiałem tym razem produkowanym z minimalnym użyciem softwaru. Utwór Quarantine, w odróżnieniu od większości muzyki klubowej, skomponowany został w metrum 7/4 (zamiast klasycznego 4/4). Powstał też na stacjach roboczych Rolanda (FA-08 oraz Fantom).