Powszechnie wiadomo, iż nie można być audiofilem nie będąc jednocześnie melomanem. Te dwa pojęcia łączą się ze sobą jak cząsteczki w atomy. Wielu z nas miłość do zagadnień audio traktuje niczym prawdziwą filozofię, której podporządkowują swoje życie. Warto więc sprawdzić, skąd audiofile czerpią swoją wiedzę i które źródła traktują jak prawdziwą wyrocznię.

Wiele osób uważa, że audiofilizm jest chorobą. Że kupno kolejnych zestawów za dziesiątki tysięcy złotych to przesada, która jest zbytecznym wydatkiem. Nie rozumieją oni jednego – audiofil zawsze dąży do usłyszenia konkretnego, czystego dźwięku, który pozwoli mu się cieszyć niezmąconą melodią. Że wydatek 10 tysięcy złotych na metr najlepszego kabla nie jest szaleństwem głupca, a dążeniem do perfekcji.

Kosztowna pasja

Bardzo niewielu audiofili może pozwolić sobie na sprzęt najwyższej klasy. Jednak Ci, których na to stać, eksperymentują na własnym organizmie. Potrafią wielokrotnie wymieniać najmniejsze elementy i wsłuchiwać się w muzykę, aby znaleźć różnicę pomiędzy obecną, a poprzednią konfiguracją. Jest to zdecydowanie najdroższa forma czerpania specjalistycznej wiedzy, która pozwala jednocześnie na dopasowanie sprzętu do własnych wymagań. Również przyjemność z ustalenia perfekcyjnego połączenia jest nieporównywalnie większa, niż w przypadku innego zdobywania wiedzy.

Prasa nie odchodzi do lamusa

Nie wszyscy audiofile mogą sobie pozwolić na podobne wydatki. Wielu z nich zadowala się sprzętem, którego wartość pasuje do ich zasobności portfela, a informacje o najlepszym sprzęcie i nowinkach z branży czerpią z innych źródeł wiedzy. Jedną z nich wciąż są gazety. Wśród czasopism obecnych na rynku warto wymienić “Audio”, “Hi-Fi i Muzyka – Pismo Audiofila i Melomana” oraz “Audio-Video”. Wszystkie wymienione tytuły to miesięczniki ukazujące się od od dłuższego czas i posiadające ugruntowaną pozycję na rynku. Są źródłem wiedzy dla sporej wiedzy melomanów i audiofili. Testy urządzeń, pomiary i recenzje płyt, które zostają umieszczone na łamach owych gazet, są źródłem wartościowych informacji dla wszystkich zainteresowanych osób. Co równie ważne – teksty przygotowywane są przez profesjonalnych autorów, którzy doskonale znają się na sprzęcie oraz swojej pracy. Prenumeraty gazet audio/video możesz dokonać na stronie Ruch i skorzystać z wysyłki do Twojego domu lub darmowej dostawy do wybranego kiosku.

Internetowa potęga

Internet, według wielu cenionych autorytetów, jest największą potęgą naszych czasów. Masowość tego medium i możliwość dzielenia się nawet specjalistyczną wiedzą w mgnieniu oka sprawia, że jest to miejsce grupujące ponad 3 miliardy osób! Ogrom odbiorców sprawia, że Internet staje się platformą wymiany informacji ludzi z przeróżnych grup społecznych o zróżnicowanej wiedzy i punktach widzenia. Miłośnicy muzyki i sprzętu audio również znaleźli swoje miejsca w sieci, w których dzielą się swoimi doświadczeniami i spostrzeżeniami. Również wszelakie nowinki nie umkną uwadze audiofanatyków. Zarówno zaletą, jak i wadą Internetu jest jego powszechność. Swoimi opiniami mogą się dzielić wszyscy, nie tylko prawdziwi specjaliści w danej dziedzinie. To może nieco zachwiać czystość spojrzenia na daną sprawę. Jeśli jednak osądzisz, który z użytkowników zna się na rzeczy, to kontakty z takimi osobami pozwolą Ci rozwinąć swoją wiedzę oraz odkryć nowy sprzęt, o którym do tej pory mogłeś nie mieć zielonego pojęcia.

Poczta pantoflowa

Najpewniejsze informacje zawsze pochodzą z pierwszej ręki. Z tego względu większość audiofilów obraca się w towarzystwie osób o podobnych zainteresowaniach. To gwarancja nie tylko informacji o sprzęcie posiadanym przez znajomych, lecz również możliwość sprawdzenia owego audio w warunkach domowych. To wówczas powstają porównania sprzętów, osądy nowych komponentów, a nawet spory odnośnie wyższości kabla A nad kablem B. Z pewnością wiele takich “testów” skończyło się zakupem nowego sprzętu przez gości.

Każde z wymienionych źródeł wiedzy ma swoje plusy oraz minusy wynikające z ograniczeń. Połączenie wszystkich elementów pozwoli jednak na znalezienie złotego środka, który pozwoli odkrywać nowe horyzonty nawet największym pasjonatom muzyki.