Choć za oknem wciąż zima, prawdziwym fanom muzyki i festiwali bez przerwy śnią się wymarzone koncerty. Ten niepowtarzalny klimat, lato, głośna muzyka na żywo… Jeśli jesteś jednym z tych, którzy myślami są już na wakacyjnych wyjazdach w muzyczny plener – sprawdź, o czym powinien pamiętać festiwalowicz!

Zabierz ubranie na każdą pogodę

Choć warto przed wyjazdem sprawdzić prognozy na przykład w Internecie, pamiętaj, że one się nie zawsze sprawdzają. Nawet jeśli na czas trwania festiwalu przewidywana jest słoneczna pogoda, na wszelki wypadek spakuj do plecaka ciepłą bluzę i nieprzemakalne buty. Możesz kupić foliowy płaszcz przeciwdeszczowy – kosztuje kilka złotych, a na pewno się przyda. Jak nie na tym festiwalu, to na innym!

Prowadź odpowiedzialnie

Wiele osób jeździ na festiwale samochodem. Jest bardziej komfortowo niż podczas jazdy pociągiem czy autobusem, można zabrać przyjaciół i spakować do bagażnika więcej rzeczy. Jeśli Ty też wybierasz taki środek transportu, pamiętaj, żeby nie wsiadać za kierownicę pod wpływem alkoholu. Najlepiej zainwestuj w alkomat. Przyda się na pewno podczas wielu imprez. Nie wiesz, jaki alkomat wybrać? Zanim zamówisz przez Internet lub kupisz alkomat w sklepie, dowiedz się o nim nieco więcej. Na przykład na tej stronie: http://kalibracja-alkomatu.blog.pl.

Uważaj, co jesz i pijesz

Po pierwsze, latem jedzenie szybko się psuje. Będąc na festiwalu raczej nie masz dostępu do lodówki. Dlatego, jeśli kupujesz sobie prowiant, zrób to z głową. Wybierz takie produkty, które nie wymagają trzymania w chłodzie. Zrezygnuj z nabiału i wędlin. Lepsze będą owoce i warzywa, suchy prowiant, a do picia dużo wody. I uważaj na podejrzane napoje od nieznajomych! Po drugie: nigdy nie pij czegoś, co zaproponuje Ci nowo poznana osoba. Nie znasz jej, więc nie możesz wiedzieć, czy ma dobre zamiary.

Zabierz powerbank

Na plenerowych festiwalach dostęp do prądu jest raczej ograniczony. Powerbank będzie więc świetnym rozwiązaniem. Na pewno zabierasz ze sobą telefon – i dobrze, bo może Ci się przydać do kontaktu z rodziną (żeby dać im znać, że nic Ci nie jest i że świetnie się bawisz) oraz ze znajomymi, jeśli któreś z was zgubi się w tłumie ludzi. A może nadarzy się niepowtarzalna okazja, żeby zrobić sobie zdjęcie z artystą występującym na festiwalu? Lepiej mieć telefon w pogotowiu!

Skup się na koncercie, zamiast nagrywać go smartfonem!

Powiedz tak szczerze: ile razy obejrzałeś koncert nagrany telefonem? Pewnie niewiele. Relację możesz zawsze zobaczyć później w Internecie. Ciężko skupić się na muzyce i dobrze się bawić, nieustannie trzymając w ręce telefon. Poza tym to może być irytujące dla innych festiwalowiczów, którym Twój telefon zasłania artystę na scenie. Więc schowaj technologię do kieszeni i po prostu dobrze się baw!

artykuł zewnętrzny, fot. materiały nadesłane