Gdy nad Bałtykiem robi się ciepło, woda osiąga temperaturę, która uzasadnia wejście do niej, a z różnych stron kraju do miejscowości wypoczynkowych przybywają żądni słońca turyści, trudno polemizować z osobami, które uważają, że tanie noclegi nad morzem to ewenement.

spons_morze

Gdy nad Bałtykiem robi się ciepło, woda osiąga temperaturę, która uzasadnia wejście do niej, a z różnych stron kraju do miejscowości wypoczynkowych przybywają żądni słońca turyści, trudno polemizować z osobami, które uważają, że tanie noclegi nad morzem to ewenement. Tymczasem okazuje się, że znalezienie ich może być znacznie łatwiejsze niż się to wydaje. Co więcej, jest ich znacznie więcej niż skłonni bylibyśmy przypuszczać.

Nocleg w mniejszej miejscowości

Jeśli zależy nam na aktywnym wypoczynku nad morzem, a jednocześnie liczymy na to, że nocleg nad Bałtykiem nie pochłonie wszystkich naszych oszczędności, w pierwszej kolejności powinniśmy zastanowić się nad tym, gdzie chcemy wypoczywać. Oczywiście, każdemu z nas marzy się Gdańsk, Władysławowo, Łeba, Ustka i Międzyzdroje, nie można jednak zapominać o tym, że znalezienie taniego noclegu w najbardziej znanych kurortach jest trudnym zadaniem. Zamiast utyskiwać na wysokie ceny warto więc zastanowić się nad tym, czy rzeczywiście musimy wypoczywać w jednej z tych miejscowości. Polskie wybrzeże to również dziesiątki mniejszych i większych wiosek, które są może mniej znane, nadal zachwycają jednak bliskością piaszczystej plaży i pięknymi widokami. W miejscowościach tych można też liczyć na obcowanie z naturą w jej najpiękniejszej i najbardziej autentycznej postaci, noclegi zaś są bez porównania tańsze niż ma to miejsce w najbardziej znanych kurortach.

Daleko od… plaży

Innym pomysłem na tanie noclegi nad morzem jest rezygnacja z oferty tych hoteli, pensjonatów i kwater prywatnych, których właściciele kuszą nas bliskością plaży. Każdy z nas marzy o pokoju z widokiem na morze, warto jednak pogodzić się z tym, że w sytuacji, w której liczymy na oszczędności, trudno o zaspokojenie tej potrzeby. Gdy zresztą zastanowimy się nad kwestią bliskości plaży, możemy dojść do wniosku, że nie jest to wcale kryterium o kluczowym znaczeniu. Jeśli nie ma ku temu przeciwwskazań zdrowotnych, spacer nie zaszkodzi nam nawet, jeśli wędrówka na plażę zajmie nam nawet pół godziny. Godząc się na tego rodzaju poświęcenie z pewnością zaoszczędzimy sporo pieniędzy, a jednocześnie zyskamy pewność, że nasz pobyt nad morzem będzie jeszcze bardziej korzystny dla naszego zdrowia.

Nie tylko hotel

Analizując oferty hoteli i pensjonatów polecających miejsca noclegowe w czasie wakacji trudno nie zgodzić się z tym, że wyjazd nad Bałtyk może być sporym wydatkiem. Czy jednak oznacza to, że musimy wydać wszystkie nasze oszczędności, aby opłacić nocleg? Na szczęście, wcale nie ma takiej konieczności, nic nie stoi bowiem na przeszkodzie temu, aby zrezygnować z hotelu na rzecz innych podmiotów oferujących nam schronienie. Jeśli nie przeszkadzają nam spartańskie warunki i niekiedy dość głośni sąsiedzi, pomysłem na tanie noclegi nad morzem mogą być miejsca na polach namiotowych. Jeśli jednak, mimo wszystko, uważamy, że trudno nam rozstać się ze zdobyczami cywilizacji, warto pomyśleć o możliwościach, jakie otworzą przed nami kwatery prywatne. Tak w jednym, jak i w drugim przypadku, nocleg nie powinien być drogi.