Humorystyczno-sielankowa okładka nowej epki An On Bast to tylko zmyłka. „Harvest”, która dziś ma premierę, jest bowiem wypełniona gęstym dark space techno. Bardzo, bardzo mrocznie.

An On Bast "Harvest"
An On Bast „Harvest”

Zaczyna się niewinnym preludium w postaci Su Fighter, który należałoby potraktować jako dobry warm-up przygotowujący do prawdziwych żniw. An On Bast dawkuje dźwiękowe doznania wprowadzając słuchaczy coraz głębiej w misternie skomponowaną otchłań. Temperatura w utworze narasta, ale nie osiąga apogeum. Trzyma na wodzy. Miarowy bit nakreśla rytm, porusza zmysły, buduje nastrój.

Co innego w The Harvester, który od początku zanurza w ponurym, onirycznym, a zarazem niepokojącym dark-techno. Ciężki bas i poszatkowana, pierwszoplanowa melodia nie odbierają mu jednak taneczności. Wręcz przeciwnie – to numer zniewalający ciało, duszny i gęsty niczym papierosowy dym majaczący gdzieś w tle, totalnie hipnotyzujący.

Zaraz po nim następuje Auf Karussell, gdzie pojawia się charakterystyczny dla artystki motyw diabolicznego, wesoło- miasteczkowego instrumentarium. Upiornie rozdygotana, dziecięca pozytywka w towarzystwie obłędnej perkusji tworzą doskonały tandem dla bitu. Dźwięki piętrzą się, momentami tworząc cudowną miksturę form, kolorów i znaczeń, w której An On Bast daje upust swoim technicznym i wizjonerskim możliwościom.

EP-kę zamyka Revenge of the Nerds – utwór zdecydowanie spokojniejszy od poprzednich, dający odpoczynek po mrocznym, psychodelicznym tripie, ale pozostający w klimacie. Więcej tu przestrzeni wypełnionej kosmicznymi dźwiękami z bogatego uniwersum An On Bast.

Harvest „kosi” zmysły całkowicie nowoczesną przestrzenią, pełną tego wszystkiego, do czego An On Bast zdążyła przyzwyczaić swoich słuchaczy – space’owych dźwięków, oryginalnych, zaskakujących instrumentów i soczystego przeszywającego na wskroś bitu. To materiał zdecydowanie taneczny, niewiele tu miejsc na zatrzymanie się, stopa nieustannie dyktuje rytm. Artystka tym razem sięgnęła do mrocznych bebechów swojego elektronicznego instrumentarium, nadając całemu materiałowi atrakcyjnie złowieszczego charakteru. Tej jesieni Harvest zbierze żniwa na niejednym parkiecie. Wszystkiego posłuchacie poniżej: