Macklemore & Ryan Lewis, Skrillex, Jake Bugg i London Grammar to kolejni wykonawcy, którzy tegoroczny Sziget Festival uczynią wyjątkowym wydarzeniem z gwiazdorską obsadą. Nowych nazwisk pojawia się zresztą więcej…

Organizatorzy już wcześniej informowali o pierwszych zespołach, jakie potwierdziły swoją obecność w Budapeszcie. Byli to Queens of the Stone Age, Placebo, Klaxons, Stromae, Calvin Harris, Imagine Dragons i Bastille. Do tej złotej drużyny tym razem dołączają najmodniejsi dziś wykonawcy.

Macklemore & Ryan Lewis to jedne z największych gwiazd hiphopowego świata ze Stanów Zjednoczonych. Ich charyzmatyczna muzyka zyskała sobie sympatię milionów fanów, docenieni zostali zresztą czterema nagrodami Grammy dla Najlepszego Nowego Artysty, Najlepszego Koncertu Rapowego, Najlepszego Albumu Rapowego, a ich piosenka „Thrift Shop” okazał się najlepszym rapowym utworem. Skrillexa z kolei zna każdy, kto poznał dubstep – możecie być pewni, że swoimi masywnymi brzmieniami Skrillex doprowadzi Sziget na skraj szaleństwa.

Na drugim stylistycznym biegunie jest kolejny gość festiwalu – Jake Bugg. Brytyjski songwriter zagości na Wyspie Wolności ze swoim szczerym, folkrockowym brzmieniem. Na szigetowej scenie zobaczymy też słynny niemiecki hiphopowy kwartet Die Dantastischen Vier, który do Budapesztu przywiezie swój nowy album „Rekord”. Miłośnicy bardziej subtelnego brzmienia, mieszanki przyjemnego drum and bassu i trip-hopu ucieszą się na wieść, że na Sziget przyjedzie także zespół London Grammar.

Kolejne nazwisko, które zagości na festiwalowym plakacie to Tom Odell i jego pasjonujący, romantyczny głos. 23-letni wokalista i songwriter zaczaruje swoim angielskim popem – idealnym na lato. Przyjedzie też Michael Kiwanuka, słynący z wysmakowanego, charakterystycznie zmysłowego połączenia soulu, folku i jazzu. Jego debiutancki album „Home Again” był nominowany do nagrody Mercury w 2013 roku.

Będą jeszcze dwie kapele, które być może zmienią wasze postrzeganie muzyki elektronicznej – to Darkside, zafascynowani elektroniką i improwizowanym jazzem oraz The Big Pink, którzy z pewnością zrobią dużo hałasu.

Zestaw – póki co – zamykają kolejni dwaj wykonawcy. Borgore, zwany „EDM-owym chuliganem”, didżej i producent z Izraela, znany na świecie ze swojego dubstepu podrasowanego brzmieniami metalu, który nazwany został gorestepem. A z Australii przyjedzie Brody Dalle, która spodoba się miłośnikom Nirvany, Hole i PJ Harvey. Brody wystąpi tego samego dnia, co jej mąż Josh Homme, czyli 12 sierpnia, podczas Dnia 0.

Kolejni wykonawcy na firmamencie pojawią się wkrótce – trzymajcie rękę na pulsie!