Niech was nie zmyli kryształowa kula na zdjęciu Noviki. Jej najnowszy singel bardziej, niż na disco parkiet, nadaje się do łóżka. W samotności. Dla refleksji. W końcu nadeszły „Heart Times”.

W utworze promującym najnowszą płytę „Heart Times” Novika przygląda się rozbieżnościom pomiędzy naszymi wyobrażeniami o różnych sferach życia a nie zawsze barwną rzeczywistością, analizuje trudności bycia w stałym związku, roztacza marzenia o zatrzymaniu chwili. „Who Wouldn’t” to moment zadumy nad istotą intymnej bliskości w dzisiejszych zabieganych czasach – czytamy w informacji prasowej singla.
Refleksyjny tekst oraz przejmująca melodyka, to nie jedyne atuty tego singla. O oryginalną aranżację zadbał ceniony producent Bogdan Kondracki, z którym Novika współpracowała jak dotąd przy każdym wydawnictwie.
Laureatka dwóch Fryderyków sama żyje intensywnie. Prowadzi audycje w radiu Roxy, gra koncerty, często występuje na imprezach w duecie Novika & Mr. Lex, czasem także w towarzystwie przyjaciół z kolektywu Beats Friendly. Poza tym dzielnie wypełnia obowiązki młodej mamy. Często czuje silną potrzebę wyciszenia, ale kiedy już udaje jej się zwolnić, znów tęskni za intensywnym życiem. Podobna huśtawka dynamiki towarzyszy całej płycie. Przez ostatni rok w domowej twierdzy Novika komponowała nowe piosenki, które bez wahania oddała w ręce zaufanych współpracowników: Bogdana Kondrackiego, Agima Dżeljilji (Oszibarack i zespół Noviki) oraz Tomasza Ziętka (Loco Star).
Poza oryginalnym wykonaniem „Who Wouldn’t” na singlu znajdą się cztery remiksy. Ich autorami są najciekawsi reprezentanci krajowej sceny klubowej: Envee, Daniel Drumz, Tanzlife i debiutant – Random Trip. Piosenkę promuje teledysk, za który odpowiada Papaya Films oraz reżyserskie trio: Onopa | Ceranowicz | Witecki. Wystąpiło w nim wiele
osób zaprzyjaźnionych z artystką, także tych związanych z albumem. Autorem zdjęcia z okładki singla, jak również wszystkich fotografii promujących nadchodzący album jest Filip Żołyński, a oryginalny projekt graficzny wykonał uznany artysta streetartowy – Swanski.