Tim Hecker, Biosphere czy Julia Holter to niektóre z ogłoszonych na tegoroczną edycję Unsound Festival gwiazd. Mamy nadzieję, że tajemniczy tytuł imprezy – „The End. Rest in Peace.” – nie będzie proroczy.

Organizatorzy dziesiątej edycji krakowskiego festiwalu (z którym jesteśmy od początku – i aż trudno w to uwierzyć), zapowiedzieli, że w tym roku, a konkretniej w październiku, podwawelskie sceny odwiedzą aTelecine, Tim Hecker & Oneohtic Point Never, Biosphere & Lustmord, V/VM oraz Julia Holter.
aTelecine (Los Angeles) wybrali Kraków jako miejsce swojego światowego debiutu na żywo. Grupa składająca się z Sashy Grey, Pablo St. Francisa, Iana Cinnamona i Anthony’ego D’Juana wydaje w Dais Records i Pendu Sound (Nowy Jork). Inspirację czerpią z industrialu lat 80. i brzmienia takich grup jak Throbbing Gristle, Coil i Nurse With Wound, jednak zachowują przy tym własne brzmienie. FACT chwalił album aTelecine z 2011: „’A Cassette Tape Culture’ to bezkompromisowe i odważne wydawnictwo, osiągnięcie godne podziwu”. Według Boomkat, aTelecine to „jedno z najciekawszych, najmroczniejszych zjawisk na odrodzonej scenie DIY/Darkwave”.
Wiosną 2012 Tim Hecker i Oneohtrix Point Never – gwiazdy sceny eksperymentalnej – rozpoczęli wspólne nagrania w Mexican Summer na Brooklynie. Rezultatem sesji była pierwsza płyta z serii studyjnych improwizacji pod szyldem SSTUDIOS, które będą ukazywać się nakładem Software. Pomysłodawcami cyklu są Daniel Lopatin (OPN) i C Spencer Yeh. Jednak jeszcze przed wydaniem płyty Hecker i Oneohtrix Point Never zaprezentują – po raz pierwszy na świecie – nowy materiał na żywo. Obaj artyści są w szczytowej formie, a ich występ będzie z pewnością jednym z najjaśniejszych punktów Unsound.
[yframe url=’http://www.youtube.com/watch?v=sgSAN3LXIxQ’]
„Trinity” to wspólny projekt Lustmorda i Biosphere’a, powstały na specjalne zamówienie Unsound. Muzyka i wizualizacje autorstwa MFO są ilustracją opowieści o testach broni jądrowej na pustyni w Nowym Meksyku. Lustmord i Biosphere na początku 2012 roku zbierali nagrania terenowe w White Sands Missile Range i Los Alamos. Utwór miał swoją premierę na festiwalu Unsound New York. Według The New York Times, „Lustmord i Biosphere to pokrewne dusze, mistrzowie złowieszczego ambientu: ich muzyka jest wszechogarniająca, ciemna, powolna. 'Trinity’ wypełnia przestrzeń tektonicznymi grzmieniami i narastającym świstem, nawałnicą przerywaną chwilami ciszy, dźwiękami syren, klaustrofobicznymi elektronicznymi i orkiestrowymi akordami…”
W Krakowie odbędzie się europejska premiera utworu. Warto przypomnieć, że to z okazji Unsound udało się namówić Lustmorda na drugi w ciągu trzydziestu lat występ na żywo. Właśnie wtedy poznał on Biosphere’a.
Miniony rok był pasmem sukcesów dla Julii Holter. Są ku temu powody: jej album z 2011, „Tragedy”, doczekał się kontynuacji w postaci równie wspaniałego „Ekstasis”. Obie płyty udowadniają, że Julia jest jedną z najbardziej wyrazistych i obiecujących kompozytorek, a jej autorska wersja muzyki pop jest złożona i nasycona eksperymentami. Julia Holter wystąpiła z recitalem fortepianowym na Unsound New York. Teraz będzie miała okazję zaprezentować swoje kompozycje publiczności w Krakowie.
Sensacyjnie zapowiada się koncert V/VM – najbardziej kontrowersyjny ze wszystkich projektów Leylanda Kirby’ego (The Caretaker). Poza spontanicznym występem w Madrycie w 2010, gdy cała Europa pokryła się pyłem z islandzkiego wulkanu, V/VM nie widziano na scenie od 2006 roku. Ich zła sława jednak nie ucichła i w Sieci wciąż można natrafić na poharatane, upiorne, zdeformowane i lekceważące prawa autorskie miazmaty na bazie przebojów Chrisa de Burgh, Johna Lennona i Robbiego Williamsa. Dawniej V/VM słynęli z występów pełnych hałasu i rzezi na muzyce pop, bogatych w świńskie maski i akty samookaleczenia. Leyland Kirby zapowiada, że występ na Unsound będzie „łabędzim śpiewem” V/VM, co może oznaczać dla projektu również rychły koniec, gdyż Leyland Kirby zamierza prowadzić życie bezpieczniejsze dla kości i stawów. Jesteśmy pewni, że ten koncert będzie niezapomniany.
„The End” dopiero się rozpoczyna. Kolejnych artystów, którzy wystąpią na festiwalu, będziemy ogłaszać w najbliższych tygodniach. Ponieważ Unsound nie jest zwyczajnym festiwalem, koncerty będą odbywać się w nietypowych miejscach – XVI-wiecznym kościele, zabytkowej synagodze czy poprzemysłowych halach.
Unsound Festival odbędzie się w dniach 14-21 października