To tylko klasyczny rytm i zapętlone wokalne sample, ale jest w tym wszystkim jednak coś, co zdecydowanie wyróżnia go na tle całej dzisiejszej sceny: błoto i brud obecne w każdej sekundzie jego kawałków. To też wyjątkowe brzmienie, eksploatowane również przez Blawana czy Analogue Cops, łączy w sobie wszystko co najlepsze w garage, techno, house. Gerry Read wystąpi 2 czerwca w Warszawie.
Artysta pojawi się w stolicy w ramach imprezy „Głębokie Pasmo”. Ten zaledwie 20-letni Anglik, mieszkający w Bury St. Edmunds, małym miasteczku położonym na północ od Londynu, niewątpliwie wyróżnia się zadziornością i właśnie podejściem, które wykształcił w sobie żyjąc z dala od ciasnych przestrzeni wielkiego miasta. Przygodę z muzyką zaczął dość typowo – jako brytyjski 12-latek chwycił za gitarę, a chwilę później za perkusję, by zabić dłużący się czas i wyładować emocję. Z racji braku muzycznych znajomych, z którymi mógłby założyć band pokonujący dokonania Radiohead czy Oasis, przesiadł się na parę gramofonów. Chwilę później, przeprowadzając się z rodzicami do Australii, z takich samych przyziemnych powodów, zaczął myśleć o produkcji własnych kawałków. Nie mógł przecież zabrać ze sobą swoich gramofonów, a w kraju, w którym otaczały go jedynie kangury, granie muzyki okazało się jedynym sposobem na uniknięcie wszechobecnej nudy.
Przy muzyce tego młodzieńca wspólnie bawić się mogą fani UK funky i garage’u, wysmakowanego house’u a’la Theo Parrish czy Omar S, surowego techno ze szkoły Jeffa Millsa. Trzeba to usłyszeć.
Start o 22.
wstęp:
10 PLN – pierwsza partia – przedsprzedaż na muno.pl (do 30.04.2012)/ ilość biletów ograniczona!
15 PLN – przedsprzedaż na muno.pl (1.05-1.06)
20 PLN w dniu imprezy
miejsce:
Klub 55
www.klub55.pl
ul. Żurawia 32/ 34
(wejście od Parkingowej)
Warszawa
support:
MustNotSleep (Kacper P/ Fau) & Głębokie Pasmo (Essence/ Hadrian/ Jan Piotr Szatan)