Yonderboy to jedna z postaci, jaką poznajemy w powieści Neuromancer (1984) – Williama Gibsona. Kto wie, dlaczego to właśnie to stało się inspiracją do wybrania pseudonimu węgierskiego muzyka, ale faktem jest, że stał się on bardziej popularny niż samo nazwisko Laszlo Fogarasi.

yonderboi

Laszlo urodził się w 1980 roku i wychował w małej wiosce Mernye, ok. dwieście pięćdziesiąt kilometrów od Budapesztu. Początkowo chłopiec nie wykazywał specjalnego zainteresowania muzyką, w szkole podstawowej nauczycielka muzyki zabroniła mu nawet śpiewać w chórze twierdząc, że mały nie ma słuchu, choć poczucie rytmu – i owszem. Laszlo jednak aż do trzynastego roku życia był przekonany raczej o swojej malarskiej, a nie muzycznej, przyszłości – rysował, szkicował, malował obrazy, a nawet… próbował swoich krawieckich talentów. Aż do końca szkoły podstawowej nie rezygnował jednak z nauki muzyki – otrzymał solidne, klasyczne wykształcenie, uczył się gry na gitarze, jednak nie satysfakcjonowało go to w pełni. Kiedy otrzymał swój pierwszy komputer, zaczął eksperymenty z tworzeniem innej, własnej muzyki. Odrzucił w kąt klasyczną harmonię i zasady, a skupił się na własnych emocjach. Stopniowo coraz to inne czynniki zaczęły kształtować jego muzyczną wyobraźnię: soundtracki do kreskówek, które oglądał namiętnie i nieprzerwanie, kolekcja płyt ojca (wśród których znalazły się: Osibisa, John Lennon, Rhoda Scott, T-Rex, a nawet muzyka symfoniczna), węgierski i polski jazz lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych(Studio 11, Rudolf Tomsits, Gyorgy Vukan, Syrius, Zbigniew Namysłowski i Niemen) oraz film noir z lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych. Oczywiście niczym wyjątkowym będzie informacja, że nastoletni Laszlo spędzał godziny przy małym odbiorniku radiowym, starając się złapać zagraniczne stacje muzyczne, oraz że dzień w dzień wymieniał się z przyjaciółmi pirackimi nagraniami na taśmach. Do szkoły średniej, młody Fogarasi musiał przenieść się do Budapesztu – tu kupił winylowe wydania z wytwórni Ninja Tune i poznał m.in. DJ Shadow. W kilka dni po swoich szesnastych urodzinach (rok 1996), Yonderboi podejmuje ważną decyzję i wysyła swoje pierwsze nagrania demo do budapeskiej wytwórni Juice Records.

Demo zawierało m.in. utwór Pink Solidism (jest to wyjątkowa, instrumentalna wersja popularnej piosenki Riders on the storm – The Doors), który szybko zdobył międzynarodowe uznanie, a wydany został na składance grupy Anima Sound System – Future Sound of Budapest, vol.2 (warto zresztą wiedzieć, że współpraca z ASS nie była jednorazowa – Laszlo zremixował n.p. ich Közel A Szerelemhez). Dzięki temu na pierwszą EPkę młodego Węgra – Cinnamon Kisses EP – nie trzeba było długo czekać (Juice Records, 1998). Kując żelazo, póki gorące, w ciągu jednego dnia zakończył szkołę średnią, przeprowadził się do Budapesztu i zamieszkał w budynku labelu UCMG. Pomieszczenie służyło mu jako studio nagraniowe (ścieżki wokalne i instrumentalne zostały nagrane w ciągu dwóch dni w innym, profesjonalnym studio) oraz mieszkanie, czy raczej – miejsce do spania. Cały materiał powstał na starym PC-cie przy użyciu darmowych programów, żadne jego wznowienie nie było możliwe. Właśnie w takich warunkach, przy ogromnym zaangażowaniu, ładunku emocjonalnym i niezliczonej ilości pomysłów, powstał debiutancki album Yonderboia – Shallow and Profound (Mole Listening Pearls, styczeń 2000). Znajdziemy tu zatem to wszystko, czym przez lata nasiąkał artysta: klasyczną melodyjność, downempo, smutek i piękno trip-hopu oraz charakterystyczne brzmienie jazzu. Yonderboi został nominowany do nagrody Złotej Żyrafy (oficjalnej i najbardziej prestiżowej nagrody muzycznej na Węgrzech) w kategorii „nowości”. Ponadto krążek zyskał dumne miano Numeru 1 w rankingu Top50 muzyki Węgierskiej, a sam Yonderboi jest jak dotąd najmłodszym, uhonorowanym Srebrnym Krzyżem Republiki Węgier, który przyznawany jest węgierskim działaczom kultury.

Ponieważ zaproszenia na koncerty na żywo były coraz częstsze, Yonderboi stworzył The Yonderboi Quintet, w którego skład weszli muzycy z którymi współpracował nad albumem: klawiszowiec Balazs Zsagar, turntablista DJ Bootsie, gitarzysta Andor Kovacs, wokalistka Edine Kutzora. Grali w klubach, na festiwalach (także stricte jazzowych), na mniejszych koncertach w całej Europie. Współpraca z Florian’em Boesch z Munich Theatre nad produkacjami teatralnymi, zaowocowała produkcją muzyki dla szwedzkiego artysty – Urs’a Lutni (którego spektakl wystawiono podczas Art. Biennale w Wenecji) oraz do kilku filmów węgierskich.

Przez kolejne dwa lata muzyk trochę zamknął się w swoim świecie. Szukał nowych pomysłów i inspiracji, znajdując takie postacie świata filmu i muzyki, jak: Jack Nicholson, David Bowie, Sam Shephard, David Lynch, Jarvis Cocker, Paul Thomas Anderson czy Vincent Gallo. W miarę rozwoju i dorastania, jego muzyka przybrała na emocjonalnej sile i wydźwięku. Fani twierdzą, że drugi pełny album Węgra – Splendid Isolation (Mole Listening Pearls, 2005) – jest dojrzalszy i bardziej konkretny. Przy doborze i ostatecznym kształcie materiału, pomagał mu przyjaciel – Tom Holkenborg (Junkie XL).

Yonderboi wciąż intensywnie działa i tworzy – w roku 2006 ukazał się jego nowy singiel. People Always Talk About The Weather zostało zremisowane i pojawia się na soundtracku do popularnej gry komputerowej Need for Speed: Karbon.

Jadwiga Marchwica

Dyskografia:

Albumy
2000 Shallow and Profound
2001 Rough and Rare (nieoficjalna!)
2005 Splendid Isolation

Single
1998 Cinnamon Kisses EP
2000 Pabadam
2005 Were You Thinking of Me?
2006 People Always Talk About The Weather

Videografia:

2001 Road Movie
2005 Were You Thinking Of Me?
2006 People Always Talk About The Weather

Linki:

Oficjalna strona artysty
Wytwórnia Mole o artyście
Myspace artysty